
Rozwój w muzyce nigdy się nie kończy. Niezależnie od tego, czy gram sety klubowe, prowadzę wesele w alternatywnym klimacie czy przygotowuję własne produkcje – zawsze szukam nowych inspiracji i wiedzy, które pozwalają mi podnosić jakość mojej pracy. Dlatego regularnie uczestniczę w specjalistycznych warsztatach, podczas których mogę konfrontować swoje miksy i produkcje z doświadczonymi realizatorami dźwięku.
W zeszłym tygodniu miałem okazję wziąć udział w dwudniowych warsztatach mix & master organizowanych przez Musoneo. To intensywne spotkanie, w trakcie którego pracuje się na realnych projektach uczestników, analizuje ich brzmienie i krok po kroku wprowadza zmiany, które sprawiają, że utwór zaczyna nabierać pełni mocy i przestrzeni.
Dlaczego to takie ważne?
Kiedy tworzysz muzykę czy miksujesz sety, bardzo łatwo wpaść w rutynę i przestać zauważać drobne błędy. Konsultacje z profesjonalistami pozwalają wyjść poza tę bańkę – usłyszeć nowe pomysły, sprawdzone techniki i otrzymać konstruktywną krytykę, która rozwija. To trochę jak spojrzeć na swoją muzykę przez świeże, doświadczone ucho.




Co dały mi warsztaty?
Podczas tego weekendu miałem okazję nie tylko poznać ludzi tworzących niezwykle kreatywne rzeczy, ale także przetestować nowe narzędzia i rozwiązania, które realnie wpływają na jakość miksu. Pracowaliśmy m.in. w Cubase i Studio One, wykorzystując Faderport16 do szybszej pracy oraz wtyczki takie jak Ozone 12, OEK Sound Bloom, Snapback czy Shaperbox. A gdy trzeba było poprawić brzmienie stopy – niezastąpiony okazał się Punchbox. Nie zabrakło też klasyków, jak efekty PSP, które wciąż sprawdzają się świetnie.

Co dalej?
Dla mnie takie doświadczenia to nie tylko nauka, ale także inspiracja i motywacja do dalszego działania. Każdy miks, każda poprawka, każdy nowy plugin czy technika to krok do przodu – zarówno w produkcji, jak i w pracy DJ-a. Wierzę, że dzięki temu moi słuchacze – na parkiecie i poza nim – otrzymują muzykę, która brzmi jeszcze lepiej i daje jeszcze więcej dobrego vibu.

